Pada znowu śnieg i dni tak lekko biegną nie wiadomo gdzie
Poetyzowanie zwyczajności inspiruje do niezwykłości i uporządkowania zgrzebnej rzeczywistości ;). Jest zimno, obco, paskudnie i nieprzyjaźnie.. i nagle z nieba zaczynają lecieć ogromne płatki śniegu, które zmieniają ten moment w coś wyjątkowego i napełniają nas spokojną, pogodną lekkością bytu.